O nas - poznaj ekipę knitknit.pl

Zespół kreatywny i szalony - to my. Odkąd Piotr poznał moje włóczki, zachęcał mnie do stworzenia czegoś wspólnego. Czegoś, co będzie moim miejscem w sieci i jednocześnie pokaże moją pasję.

 

Joanna dzierga, Piotr naprawia na stronie to, co ona regularnie psuje, klikając enter.

 

Nasza codzienność to rozważania, macanie włóczek, naciąganie Piotrowi czapek na głowę mając nadzieję, że jednak czapka nie wyszła za mała. Każdy dzień obfituje w nowe włóczki i niespodzianki.

 

Nasz zespół powstał zupełnie przypadkiem, ale o tym być może przeczytacie w jakiejś książce pod tytułem On, chciał zrobić zakupy i dostał gratis babę.

 

Historia pełna włóczki, enterów, pękniętych słoików, listów i kocich wymiocin w kształcie węża (Mały Książę miał węża Boa i Słonia - my mamy koty i włóczki).

 

Połączyła nas miłość do wszystkiego, co kreatywne. Od jedzenia po markę, w której powstają użyteczne i jakościowe produkty.

 

Działamy w pięknym mieście, jakim jest Krosno, znane ze szkła. Być może za jakiś czas, również z wełnianych, ręcznie dzierganych czapek.

W naszym sklepie znajdziesz włóczki takie jak wełna owcza, alpaka, alpaka z polskich owiec, kaszmir, jedwab i znana wszystkim bawełna.

 

Staramy się tworzyć coś, co oddaje nas w stu procentach. Tworzymy rzeczy jakościowe, które mają cieszyć, a jednocześnie będą praktyczne.

 

Knitknit.pl to nasza wspólna przygoda, do której Was serdecznie zapraszamy. Poznajcie z nami jakościowe produkty i polskie rękodzieło zwieńczone rodzinną marką z pasją.

 

Codzienne dzierganie to nasza misja, która pomaga nam wspierać innych.

 

Knitknit.pl zrodziło akcje takie jak #zupodobro oraz #zimowaczapa. Co to znaczy? Twoja nowa czapka pozwoli nam gotować zupy, które trafią do ludzi potrzebujących.

 

W ramach akcji #zupodobro, przygotowujemy posiłki dla ludzi w trudnej sytuacji. Mięsne, wegańskie, z makaronem lub bez. Zupy z polskimi, dobrymi warzywami, niosące samo dobro.

 

Zdjęcie po prawej stronie: linoryt przedstawiający męską nagość, "Rafina I", w wykonaniu Michała Sokołowskiego